Ja to chyba lubię krzesła ;o))) Znowu turkusowe, a te docelowo mają stac w kuchni. Nie mojej... Farba turkusowa powstała w wyniku wymieszania trzech kolorów. Na tyle oparcia transfer i embossing. Miały byc tylko napisy "tea time" i "coffee time", ale nie mogłam się powstrzymac... ;o) Pozdrawiam Was serdecznie, słonecznie i turkusowo ;o)
No proszę same turkusy opanowały ta jesień:) Niezła zmiana...Brawo:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jaka szkoda, że nie mam miejsca na krzesła w kuchni....
OdpowiedzUsuńOh, turkus! Mój ulubiony kolor ;)
OdpowiedzUsuńWpadłam przypadkiem - zostaję na dłużej :)
Pozdrawiam!
Kolor jest genialny, turkus mocny, energiczny! Transfer wygląda na nim bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńWidze , ze lubisz sama mieszac farby - jak i ja :-) . Piekny , intensywny turkus . Dodal staremu krzeslu zycia . Kasiu bravo !!
OdpowiedzUsuńsuper krzesełko, piękny turkusowy kolor!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe słowa ;o*
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor - bardzo odważny - kusi choć jeszcze nie dojrzałam do niego by umieścić go w moim wnętrzu.
OdpowiedzUsuń