Kochane, nic konkretnego nie pokażę dziś, bo testuję produkty Starwax. Na filmach wrzuconych w poprzednim poście możecie zobaczyć nieco moich prób, a na dzisiejszych zdjęciach pokazuję połączenie bejcy, pasty wybielającej i pasty strukturalnej (dowolnej firmy). Aha i pozłoty w kolorze miedź, ale jakoś tej miedzi na zdjęciach nie potrafiłam uchwycić... Generalnie pozłoty są przyjemne w użytkowaniu i ładnie kryją - pod warunkiem, że dokładnie się je wymiesza... Akrylowe, nie śmierdzą. Te z aplikatorem schną długo, pozostałe jak zwykła akrylowa farba - ok 15 minut. Wkrótce mam nadzieję skończyć testy i zrobić coś bardziej konkretnego ;O) Może jakiś prezent na święta? Bądźcie proszę wyrozumiałe ;o) Buziaki. A oto dowód, że nie próżnuję:
|
Pasta strukturalna, bejca mahoń i pasta wybielająca |
|
Jak na poprzednim zdjęciu plus miedź |
Jak dla mnie bomba ! Świetnie się zapowiadają Twoje próby :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWłaśnie w sobotę zakupiłam Starwax miedź bo tylko taka była, po złotych tylko etykiety zostały, teraz wiem dlaczego, pewnie wszystkie próbują :)
OdpowiedzUsuńmuszę takie coś wypróbować bo efekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBrawo:)jestem pod wielkim wrażeniem...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Jakie piękne!!! Rewelacja...
OdpowiedzUsuńSerdecznie i ciepło pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny i miłe słowa - Peninia*