sobota, 20 lipca 2013

Nowe serduszko vintage Paris

Bardzo się cieszę, że spodobały Wam się poprzednie serduszka. No to proszę jeszcze jedno, też grubiutkie ;o) Pasta wybielająca na surowe drewno, brzegi patyną w kolorze brązu i transfer (nie pamiętam skąd... chyba powinnam to zacząć jakoś porządkować).
A teraz proszę o życzenia udanego krótkiego urlopu ;o) Wracam do Was za tydzień, pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie.


5 komentarzy:

  1. No to milego urlopu ;) i umiejętności transferu bo mnie nie wychodzi :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpoczywaj !!Piękne te Twoje serduszka. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Serca są super, jak widzę, że głowę masz pełną pomysłów to tylko gratulować !!!!!!
    Pozdrawiam

    http://montowniaslicznosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeurocze serducho a Twoje mebelki są super....zazdroszczę, że możesz pracować w tej dziedzinie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam, i rzeczywiście się cieszę, że mogę robić to co lubię...

    OdpowiedzUsuń