Bardzo się cieszę, że spodobały Wam się poprzednie serduszka. No to proszę jeszcze jedno, też grubiutkie ;o) Pasta wybielająca na surowe drewno, brzegi patyną w kolorze brązu i transfer (nie pamiętam skąd... chyba powinnam to zacząć jakoś porządkować).
A teraz proszę o życzenia udanego krótkiego urlopu ;o) Wracam do Was za tydzień, pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie.
No to milego urlopu ;) i umiejętności transferu bo mnie nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj !!Piękne te Twoje serduszka. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńSerca są super, jak widzę, że głowę masz pełną pomysłów to tylko gratulować !!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://montowniaslicznosci.blogspot.com/
Przeurocze serducho a Twoje mebelki są super....zazdroszczę, że możesz pracować w tej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam, i rzeczywiście się cieszę, że mogę robić to co lubię...
OdpowiedzUsuń