Już po walentynkach, ale na prezenty zawsze jest dobry czas ;o) To jest dla kogoś kto bardzo mi pomógł. Białe serducho ozdobiłam transferem w stylu vintage metodą autorską isztar z blogu deco-szuflada.blogspot.com Metoda super ;o)
Żeby ożywić całość dokleiłam czerwony detal. Z drugiej strony dedykacja, więc wybaczcie, że nie pokażę ;o)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Fajniuchne:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze pełne elegancji...
OdpowiedzUsuńa dedykacja? pewnie dla Walentego?
Buziaki:)
Hi hi, nie dla Walentego, ale dla przyjaciółki, a Walenty (czytaj "mąż") również dostał serduszko z transferem tyle, że czerwone i cieniutkie i ma służyć za zakładkę do książki ;o)
UsuńŚliczniutkie, uwielbiam transfery, a to serducho jest śliczne i faktycznie ożywia całość :)
OdpowiedzUsuńTak, transfery to świetny wynalazek ;o) Trochę przez to zapomniałam o właściwym decu z papierem, serwetką, cieniowaniem itp...
UsuńJa za to cały czas używam serwetek i papieru :) transferu jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam odwiedzenia mojego bloga z moimi pracami :)