Właśnie prawie skończyłam swoje ostatnie przedświąteczne prace rękodzielnicze. Ale nie dla siebie... Bo wiadomo, że szewc bez butów... Pewnie wymyślę dekorację Wielkanocną na ostatnią chwilę. Tymczasem pozostałam przy swoich ulubionych pastelowych kolorach i powstało stadko zwierzątek do pokoju dziecięcego (nie wydaje Wam się, że brakuje w tym stadku krowy? ;o))) Powstało też trochę pastelowych pisanek i kurczaczek. Taka wesoła, prosta i tradycyjna chyba kompozycja. Co Wy na to?
Ściskam Was wiosennie.
Kasia
kolorowo, wesoło, wiosennie :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo subtelne, zwierzaki prezentują się zachęcająco do zabawy. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuń