poniedziałek, 15 grudnia 2014

Piernik z galaretką

Tak się ucieszyłam, że wpadłam na pomysł jak wypełnić takie "okienka" w ciasteczkach, że się Wam pochwalę. Chociaż z zamysłu ten blog kulinarnym nie jest ;o) Ale co tam. Pomysł już pewnie znany od lat, ale ponieważ ja o pieczeniu wiem tyle co o obróbce skrawaniem, cieszę się jak dziecko.

Wystarczyła ostudzona galaretka rozpuszczona w znacznie mniejszej ilości wody. I dla ozdoby skórka pomarańczowa. I już. A pierniczek złożony z dwóch nałożonych na siebie (i upieczonych razem) - pełnej gwiazdki i wyciętej.

Pozdrawiam Was przedświątecznie.Kasia



4 komentarze: